Od pewnego czasu fotografia i jej dziedziny pokrewne stały się moim małym szaleństwem chciałem się z Wami podzielić tym co robię, fotografia stała się moim pamiętnikiem, mapą, dzięki której poznaje siebie, otaczający mnie świat, no i oczywiście ludzi.... serdecznie zapraszam na imię mam Rafał a na nazwisko Babczyński, pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych oczywiście także.
środa, 26 maja 2010
Z dzisiejszej wyprawy
Byłem dzis w mojej ulubionej Łasztowni ..........odkrywałem nowe obszary:):):)
ale ktoś świetnie z tym graffiti pojechał. Uwielbiam takie miejscówki, zapomniane kamienice, pokryte złuszczającymi się warstwami farb, które nie zakrywają ich pierwszego wcielenia, a ostatnie jak łazienka u mnie w akademiku :) ino tam jeszcze zwisy od pryszniców były, zero kotarki:D wrobel
5 komentarzy:
...cudne rzeczy odkryłeś....piękne miejsca.....graffiti jest boskie :):)......od jutra się zapisuję na siłownię :):).....
ale ktoś świetnie z tym graffiti pojechał.
Uwielbiam takie miejscówki, zapomniane kamienice, pokryte złuszczającymi się warstwami farb, które nie zakrywają ich pierwszego wcielenia,
a ostatnie jak łazienka u mnie w akademiku :) ino tam jeszcze zwisy od pryszniców były, zero kotarki:D
wrobel
tak wróbelku mnie też wygło na widok tego graffiti:)
rafał
też uwielbiam takie wyprawy, takie NOWE i niektóre STARE miejsca,
pozdrawiam
Świetne :)
Prześlij komentarz