Od pewnego czasu fotografia i jej dziedziny pokrewne stały się moim małym szaleństwem chciałem się z Wami podzielić tym co robię, fotografia stała się moim pamiętnikiem, mapą, dzięki której poznaje siebie, otaczający mnie świat, no i oczywiście ludzi.... serdecznie zapraszam na imię mam Rafał a na nazwisko Babczyński, pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych oczywiście także.
Coś niepokojącego jest w tej muzyce...widzę to tak: zapadający zmrok, wielki ogród porośnięty wielką ilością rożnych roslin, padajace światło lampy umieszczonej na jakiejś starej szopie czy skladziku narzędzi...zacinajacy deszcz...i postać w oddali nie zważająca na ten deszcz, gdy kamera najeżdza na jej twarz, ona patrzy nieruchomym wzrokiem przed siebie, włosy oblepiaja jej buzie...wolno, jak na zwolnionym filmie idzie przed siebie
3 komentarze:
Coś niepokojącego jest w tej muzyce...widzę to tak: zapadający zmrok, wielki ogród porośnięty wielką ilością rożnych roslin, padajace światło lampy umieszczonej na jakiejś starej szopie czy skladziku narzędzi...zacinajacy deszcz...i postać w oddali nie zważająca na ten deszcz, gdy kamera najeżdza na jej twarz, ona patrzy nieruchomym wzrokiem przed siebie, włosy oblepiaja jej buzie...wolno, jak na zwolnionym filmie idzie przed siebie
Kasiu tak pięknie czytasz moje zdjęcia ...........i muzykę też,
dziękuję
..a ja widzę koncert nad urwistym brzegiem morza...i gra dziewczyna na skrzypcach...a chłopak słucha uz ukrycia...i wzdycha....
Prześlij komentarz